Narodowy Dzień Norweski na XLI MFFZG Zakopane 2009
Dzisiaj w Wiosce Festiwalowej rozbrzmiewa nie tylko taniec i śpiew norweski. Dla gości festiwalowych dziś coś ekstra...
Norwedzy zaserwują nam łososia prosto z Morza Północnego! Będzie to łosoś wędzony; a do tego tradycyjny chleb- pokrojony bardzo cieniutko, tak jak to Norwedzy mają w zwyczaju. Należy podkreślić, że ten chleb nie jest kupowany, lecz pieczony w domu! Niestety dzisiaj nie mogli go upiec. Natomiast łososia Norwedzy mogą jeść nawet 5 razy w tygodniu i to wcale nie tylko na obiad- bo 3 razy dziennie! Nic więc dziwnego, że hodowcy krów, świń czy drobiu są niezadowoleni.
Spójrzmy jeszcze na sprawę łososia z finansowego punktu widzenia: 1kg tej ryby kosztuje 100 koron, podczas gdy 1kg wołowiny kosztuje 100 koron, podczas gdy 1kg wołowiny kosztuje 2 razy tyle bo aż 200 koron!
A Norwedzy znają wiele sposobów- na przyrządzenie tej rybki- może być gotowana, pieczona, smażona, wędzona, tak więc jadłospis łososiowy nigdy nie jest monotonny! A jeżeli komuś już naprawdę znudzi się ryba, to zawsze może wybrać mięsko z renifera! Lub inna dziczyznę, w której to również smakują się Norwedzy.
A czym w Skandynawii popija się taki smaczny obiadek? Otóż „akarittem” 40% trunkiem z ziemniaków, koloru brązowego palonym w domu! Tradycyjnie! A następnie jeszcze piwem, dawniej robionym w domu, dzisiaj niestety puszkowym. Teraz już wiemy, dlaczego Norwedzy po obiedzie zawsze są tacy weseli! Jeżeli ktoś chce, to Norwedzy przygotowali dla każdego przepisy kulinarne swoich dań.
|